To już jutro. Najważniejszy mecz. A Ty nie możesz spać, jedzenie nie przechodzi Ci przez gardło i nie możesz znaleźć sobie miejsca. Nogi jak z waty, w brzuchu ścisk. Kiedy w szatni przed meczem trener odczytuje Twoją pozycję prawie odlatujesz. Zjada Cię stres.

Co robi z nami stres?

Być może utożsamiłeś się z wstępem do tego artykułu. Ja też tam byłem. Tak samo jak Ty, stresowałem się przed występami ligowymi. Stres wywołuje w naszym organizmie szereg reakcji psychosomatycznych:

  • drżenie mięśni
  • skrzypienie zębów
  • nadmierne pocenie się
  • bóle brzucha
  • wymioty
  • przyspieszone bicie serca
  • ścisk w gardle lub klatce piersiowej
  • szybkie oddychanie lub urywany oddech
  • poczucie jakbyśmy mieli nogi z waty
  • nadmierny apetyt lub jego brak
  • trudności ze snem
  • gonitwę myśli

Średnio przyjemne odczucia, szczególnie na chwilę przed ważnym występem na boisku. Istotne jednak, by zdawać sobie sprawę,
że pobudzenie, które odczuwamy w momencie stresowym, ma czemuś służyć! Nasz organizm reaguje w ten sposób na pewne zagrożenie – wyobrażone lub realne. Co prowadzi nas do ważnego pytania:

W jaki sposób pozbyć się stresu?

A co jeżeli powiem Ci, że nie należy się go pozbywać? Zaproponuję Ci coś radykalnego – odczuwaj stres! Zaproś stres do swojego życia. Czasami wręcz go wywołuj. Po co? Abyś nauczył się nim zarządzać w swoim życiu. Bo ucieczka od stresowych sytuacji sprawi, że z każdym kolejnym meczem będzie ciężej. Może przez chwilę poczujesz się lepiej, bo unikniesz trudnych emocji, ale
w dłuższej perspektywie tylko stracisz.

Stres – z czym się kojarzy?

Stres jest nieprzyjemny, trzeba go zwalczać, prowadzi do chorób, jest szkodliwy, zły, utrudnia nam życie, przeszkadza osiągać wymarzone efekty… Też tak myślisz? Stres jest reakcją neutralną.
To od Ciebie zależy, jak na niego spojrzysz. Odczuwanie stresu pomaga nam zmobilizować się do działania. Dzieje się tak za pomocą adrenaliny oraz oksytocyny, które wytwarzają się w sytuacjach stresowych. Te hormony sprawiają, że (w dużym uproszczeniu) możemy wznieść się na wyżyny naszych możliwości. Oczywiście, chroniczny stres nam nie służy. Kiedy cały czas odczuwamy napięcie i wysoki stres, to jesteśmy jak surowy makaron spaghetti – wystarczy mały nacisk i pękamy. Tymczasem w 80-85% powinniśmy odczuwać luz. Aby tak mogło się stać, musimy zrozumieć, że o stresie można myśleć inaczej.

Dlaczego stres jest dobry?

To Ty decydujesz o tym, czy stres Ci pomoże, czy Cię zniszczy. Postawę, którą chcę Ci zaproponować dobrze opisuje poniższe równanie:

stres + adrenalina + postrzeganie tych reakcji pozytywnie = odwaga + radość = stan flow

Brzmi zawile? Już wyjaśniam :). W odpowiedzi na stres, organizm wytwarza adrenalinę, która w połączeniu z pozytywnym postrzeganiem stresu daje nam odwagę i radość. Zapytaj siebie: dlaczego się stresujesz? Dlaczego ręce Ci się pocą i masz nogi jak z waty? 

  • Bo Ci zależy
  • Nie wyobrażasz sobie, że coś może pójść nie tak
  • Wiesz, że trenowałeś i dawałeś z siebie wszystko
  • Bo to dla Ciebie ważne i przybliża Cię do Twoich marzeń

Czy gdybyś miał coś w dupie, to odczuwałbyś stres? Gdybyś miał gdzieś swoją drużynę, występ, to stresowałbyś się przed meczem? Nie. Ty chcesz zagrać zajebiście. Dlatego się stresujesz. Tę odwagę i radość możesz przekuć w stan flow. Kiedy wtapiasz się w grę, wsłuchujesz w siebie i dajesz z siebie wszystko. Niestety, bez pewności siebie i treningu mentalnego jest to niemożliwe. Jeśli masz trudności z tymi aspektami, to koniecznie zerknij na artykuły:

Jak opanować stres?

Ogólny poziom pobudzenia możemy stymulować. Zwiększeniu pobudzenia pomoże np. oddech ognia czy oddech Wima Hofa. Jeśli natomiast jesteśmy zbyt poruszeni, to z pomocą przyjdą nam techniki relaksacyjne: medytacja (zerknij na medytację priming, którą dla Ciebie przygotowałem), ćwiczenia rozciągające po przebudzeniu czy relaksacja przed samym meczem. Lepsze zarządzanie stresem, czyli pobudzeniem, które odczuwasz, pomoże Ci skuteczniej działać w danej sytuacji. Jeśli jednak już odczuwasz silny stres, to zwykle jest za późno. Dlatego tak istotne jest przygotowanie. 

Protokół przygotowania do meczu

Podzielę się z Tobą taktyką, której uczę moich Podopiecznych podczas sesji treningu mentalnego. Kluczowe w procesie przygotowania do meczu jest przeprowadzanie wizualizacji. Wyobraź sobie, co może pójść dobrze, a co źle. Stwórz w swojej głowie obraz świetnego meczu i takiego, który będziesz postrzegał jako porażkę. Wyobraź sobie dzień rozgrywki: jego dokładny przebieg, moment, w którym pojawia się stres. Poczuj ten stres w swoim ciele w taki sposób, jaki tego chcesz. Zastanów się, jak możesz przekierować odczuwane napięcie na Twój występ na boisku. Pomyśl o stanie flow, o tym, co jest Ci potrzebne, aby w niego wejść. Wyobraź sobie, jak stoicie z kolegami z drużyny przed wyjściem na boisko, dopingując się ostatnimi okrzykami. Ten stres jest w Tobie po to, by Ci pomóc. Wykorzystaj go na swoją korzyść. 

Kiedy stres jest pozytywny

Stres działa na nas proaktywnie w szeregu sytuacji. Nie tylko, kiedy mówimy o ważnym meczu, ale także trudnym egzaminie, staraniach o pracę czy szczerej rozmowie z bliską osobą. Warto zrozumieć siebie i sytuacje, które sprawiają, że opanowuje nas stres. Zapewne istnieją określone typy zdarzeń wywołujące w Tobie więcej pobudzenia. Dojście do prawdziwej przyczyny tego stresu pomoże Ci odpowiednio nim zarządzać. Pamiętaj o tym, że im częściej wystawiasz się na sytuacje stresogenne, tym bardziej Twoja tolerancja napięcia się zwiększa. I w drugą stronę – im częściej uciekasz, tym jest trudniej. Zamiast więc dążyć do takiego poziomu usztywnienia, jak surowy makaron, kieruj się w drugą stronę – niech Twoje reakcje będą tak elastyczne, jak ugotowany makaron spaghetti ;). Wpłynie to pozytywnie nie tylko na Twoje występy na boisku, ale na ogólne samopoczucie i zadowolenie z życia. 

Droga do opanowania stresu

Dobrze pamiętam chwile, w których z pomocą opisanego wyżej równania wchodziłem w stan flow. Niektóre z takich momentów opisuję w moim e-booku “13 kroków do zbudowania pewności siebie” czy opowiadam w moim podcaście Champions Way. Kiedy byłem kapitanem drużyny albo testowałem się w nowojorskim Red Bulls, to cały czas zmagałem się ze stresem. Dzięki temu jednak nauczyłem się odpowiednio nakierowywać swoją energię, a kiedy to potrzebne wyciszyć się i skupić. Wiem, że Ty także możesz to zrobić. Z pomocą odpowiednich narzędzi z pewnością się tego nauczysz. Opisane w artykule techniki i sposoby na zmianę myślenia, to dobry start. Jeśli chcesz więcej, to zachęcam Cię do pobrania darmowego rozdziału mojego e-booka lub bezpośredniego kontaktu ze mną. Z przyjemnością wskażę Ci więcej przydatnych technik. 

Jak opanować stres – podsumowanie

W artykule przedstawiłem Ci propozycję zmiany myślenia o stresie. Wskazałem na psychosomatyczne objawy stresu i nasze błędne interpretacje tego stanu. Pokazałem Ci też, w jaki sposób możesz zmienić swoje postrzeganie stresu. Opisałem, dlaczego stres jest dobry i w jakich sytuacjach możesz go wykorzystać jako swoją tajną broń ;). Techniki, które przedstawiłem sprawdzają się nie tylko u mnie, ale także u moich Podopiecznych i Uczestników warsztatów dla młodych sportowców, które prowadzę. Chcę jednak podkreślić, że o ile stres w naszym życiu jest dobry, o tyle chroniczny, negatywnie postrzegany stres może być szkodliwy. Dlatego jeśli zmagasz się z napięciem, którego nie potrafisz opanować ani dotrzeć do jego źródła, to poszukaj większego wsparcia. Jesteśmy w stanie pracować nad sobą i swoim podejściem, ale czasami zdarzają się chwile, kiedy trudno nam pójść dalej bez pomocy specjalisty. Zdecydowanie nie jest to powód do wstydu, a wręcz szansa na głębsze poznanie siebie.